Sebastian Wojtkowiak

Crop Manager, Arable crops

Certis Belchim Polska

 

 

Mszyce w zbożach- jedno z największych zagrożeń jesienią

Na wielu polach widzimy jeszcze zbiory kukurydzy czy ziemniaka, a mimo to musimy rozpoczynać już kolejny sezon wegetacyjny. Miniony sezon w wielu rejonach Polski nie przyniósł zadowalających wyników w plonach z drugiej zaś strony, w innych zbiory były rekordowe, dlatego chcąc uzyskać zadowalające wyniki w przyszłości już teraz należy nasze plantacje do nich prawidłowo przygotować. Przebieg wielu poprzednich sezonów wegetacyjnych nauczył nas, że nie możemy działać jednym utartym schematem. Należy wyciągać wnioski i analizować różne scenariusze.  Dlatego już teraz przyjrzyjmy się pierwszym zagrożeniom występującym w uprawie zbóż jakim są choroby wirusowe, czym są powodowane oraz jak ich uniknąć.

Wysokie plonowanie zbóż- kluczowa jesienna ochrona

Jednym z najważniejszych zagrożeń ograniczających plon są choroby wirusowe. Wiosną tego roku, podczas startu wegetacji po zimowej przerwie , można było odnotować bardzo dużo roślin porażonych tymi chorobami. To sygnał do bardziej wzmożonych jesiennych lustracji pól i konkretniejszego reagowania na zagrożenia jakie czają się w naszych uprawach. Mszyce występujące z dużym nasileniem jesienią mogą bowiem powodować znaczne straty w plonach w dwojaki sposób- żerując na roślinach wprost uszkadzając je lub jako roznosiciele (wektory) chorób wirusowych. Jest to o tyle ważna kwestia, że problem mszyc żerujących jesienią stał się powszechny w związku z czym zwalczanie tych szkodników jesienią nie należy traktować jako opcję lecz jako konieczność! Stale zmieniający się klimat, stosunkowo wysokie temperatury jesienią i zimą a także duża powierzchnia upraw zbóż oraz częsta monokultura sprzyjają presji szkodnika. Sytuację dodatkowo komplikuje ograniczona możliwości zwalczania mszyc.

Mszyce w zbożach roznoszą wirusy, które powodują choroby

O co tak właściwie chodzi z tymi wirusami? Skąd się biorą, co powodują i od czego zależą?
Do najpopularniejszych i najbardziej niebezpiecznych jeśli chodzi o wpływ na plon należą choroby wirusowe, które w zbożach występują powszechnie na całym świecie, w różnych strefach klimatycznych  i porażają wszystkie gatunki roślin nalężące do rodziny wiechlinowatych. Są to przede wszystkim: żółta karłowatość jęczmienia, żółta mozaika jęczmienia, odglebowa mozaika zbóż i karłowatość pszenicy.

Szkodliwość chorób wirusowych w zbożach zależy od:

  • fazy rozwojowej roślin w momencie zakażenia
  • agresywności izolatu wirusa
  • podatności odmiany
  • warunków klimatycznych

Straty plonu podatnych odmian zbóż wynoszą nawet kilkadziesiąt procent, a w skrajnych przypadkach wczesne porażenia mogą prowadzić do całkowitego zniszczenia uprawy. Wirusy są najbardziej niebezpieczne dla zbóż ozimych, gdy do zakażenia dochodzi w okresie długiej i ciepłej jesieni a taką pogodę obserwujemy w Polsce. Objawy chorobowe na oziminach, po jesiennych zakażeniach, pojawiają się dopiero wczesną wiosną, dlatego tak ważne jest aby stale monitorować plantacje jesienią.
Na polu rośliny porażone występują najczęściej gniazdowo, ale w przypadku intensywnych jesiennych nalotów wektorów tj. mszyce i skoczki, można obserwować także równomierne pojawienie się objawów chorobowych. Symptomy charakteryzują się dwiema cechami: zahamowanie wzrostu oraz przebarwieniami liści. Liście pszenicy przebarwiają się na czerwono, jęczmienia i pszenżyta na żółto, żyta na rdzawo-brązowo, a owsa na amarantowo. Zmiany barwy pojawiają się najpierw na wierzchołkach liścia następnie rozprzestrzeniając się obejmują całą powierzchnię liścia. Zahamowanie wzrostu jest najbardziej widoczne u roślin jęczmienia. Ponadto rośliny chore często mają zmieniony pokrój i są bardziej krzaczaste, o suchych, sztywno sterczących liściach.

Skarłowaciałe rośliny wykształcają mniejszą liczbę kłosów, a w nich mniej nasion. Ziarniaki są drobniejsze o gorszej jakości. Najostrzejszy przebieg choroby następuje wtedy, gdy do zakażeń zbóż ozimych dochodzi krótko po wschodach, w sprzyjających warunkach długiej i ciepłej jesieni. W takim przypadku wiosną na młodych roślinach widoczne są silne symptomy choroby. Porażone rośliny stanowią także źródło wirusów dla sąsiadujących roślin. Symptomy infekcji wtórnych pojawiają się 3 tygodni po zakażeniu.

Żerowanie mszyc ma fatalne skutki dla zbóż

W klimacie umiarkowanym występują dwa główne okresy nalotów mszyc na plantacje zbóż: wiosenno-letni oraz jesienny. W pierwszym terminie mszyce opuszczają gospodarzy zimowych i zasiedlają zboża jare, a następnie kukurydzę. Z rolniczego punktu widzenia najgroźniejsze są jesienne naloty mszyc na młode oziminy po wschodach. W ostatnich latach stwierdzono systematyczny wzrost udziału anholocyklicznych form mszyc – organizmy dostosowują się do obecnych warunków, pomijając lub skracając jeden ze stadiów cyklu życiowego, szczególnie fazę rozmnażania. Jest to związane z występowaniem temperatur koniecznych do inicjacji zmian rozwojowych mszyc, tzn. co najmniej 3 dni ze średnią dobową temperaturą >25C. Oznacza to, że nie następuje przerwanie łańcucha przenoszenia wirusów żółtej karłowatości jęczmienia na trawy przez jesienny przelot wektorów na drugiego gospodarza- czeremchę. Zapewnia to ciągłość potencjalnych zakażeń zbóż i traw przy udziale głównego wektora- mszycy czy skoczków.

Najskuteczniejszą metodą zapobiegania występowania wirozy jest chemiczne zwalczanie wektorów na oziminach – około 5 tygodni po wschodach. Zabiegi takie należy przeprowadzać w rejonach występowania choroby w znacznym nasileniu. Istotne znaczenie ma też dobór odpowiedniego terminu siewu zbóż ozimych, gdyż zbyt wczesne siewy sprzyjają porażeniu roślin przez wirusy żółtej karłowatości jęczmienia.

Najważniejsze choroby wirusowe

Żółta karłowatośc jęczmienia – Chorobę wywołuje wirus – Hordeum Virus nanescens. Oprócz jęczmienia poraża on również w większości krajów Europy pszenicę, owies żyto oraz niektóre trawy z rodzajów Lolium i Phyleum (życica i tymotka). Wirus przenoszony jest przez mszyce, głównie przez gatunki mszycy czeremchowo-zbożowej. Nie przenosi się natomiast przez nasiona i przez glebę. Zainfekowany wirusem jęczmień zahamowany jest we wzroście, intensywniej się krzewi. Chore rośliny wytwarzają nienormalne kłosy, w których rozwój ziarniaków ulega zakłóceniom. Liście starszych roślin żółkną począwszy od wierzchołka i brzegów. Na owsie objawem choroby jest przede wszystkim poczerwienienie blaszek liściowych. Niszczenie mszyc jako jedynych nosicieli wirusa to najskuteczniejsza forma walki z chorobą.

Karłowatość pszenicy– w warunkach naszego klimatu choroba występuje głównie na zasiewach ozimych pszenicy i żyta. Porażone rośliny są zahamowane we wzroście i źle się kłoszą . Na liściach pszenicy pojawiają się plamy chlorotyczne, nieco żółknące, o niewyraźnych konturach, pokrywające bezładnie blaszkę liściową. W późniejszym stadium choroby żółkną całe liście, tak że chora roślina szybko obumiera. Wirus powoduje nekrozę wiązek przewodzących (rurek sitowych). W chorych komórkach obserwuje się degenerację chloroplastów, jednocześnie pojawiają się w nich liczne, duże wakuole. Ponadto można w chorych komórkach dostrzec powiększone jądra komórkowe wraz z jąderkami, brak natomiast kryształów proteinowych. Wirus oprócz pszenicy, która jest głównym jego gospodarzem poraża również jęczmień i owies. Powoduje on na nich chlorotyczną mozaikowatość liści, przy czym chore rośliny zwykle zamierają przed okresem kłoszenia się. Wirus przenoszony jest przez owady – skoczki z gatunku Psammotettix alienus Dahlb. i Psammotettix striatus (L.) oraz przez mszycę – Rhopalosiphum oxyacanthae Schrk. Tutaj także jedynym sposobem na uchronienie plantacji są zabiegi odpowiednimi środkami ochrony roślin.

Pasiasta mozaika pszenicy. Przyczyną choroby jest wirus, najczęściej porażający pszenicę. Podobne objawy chorobowe obserwuje się na jęczmieniu, owsie oraz trawach z dzikich gatunków Lolium perenne i Lolium multiflorum. Na liściach chorych roślin tworzą się wąskie, żółte kreseczki i paski biegnące równolegle do nerwów. Paski te z wolna rozszerzają się i w późniejszym stadium choroby całe rośliny przybierają barwę kremowobiałą. Chlorotyczne przebarwienia widoczne są głównie na dolnej stronie liści. Chore rośliny przestają rosnąć i giną. Wirus pasiastej mozaiki przenoszony jest przez skoczka Calligypona pellucia, oraz przez larwy i dorosłe formy cykady Endice inimica. Pasiasta mozaika notowana jest w całej Środkowej Europie. Wirus może przezimować w tkankach ozimin lub dzikich gatunków traw. Stosowanie odpowiedniej agrotechniki, walka z owadami przenosicielami (wektorami), zwalczanie chwastów – to główne metody walki z patogenem.

Wraz z zmianami klimatycznymi jakie zachodzą w naszej strefie, znaczenie chorób wirusowych nabiera większego znaczenia. Ponieważ wyższe temperatury dają większe możliwości żerowania szkodliwych organizmów posiadające zdolności przenoszenia chorób wirusowych. Wyższe temperatury wpływają na bardziej wzmożone rozmnażanie się wektorów, dają także możliwości dłuższego okresu żerowania a co za tym idzie infekowania. Powodują też zmiany rozwojowe mszyc polegające na powstawaniu form żyworodnych, które w ciągły sposób mogą rozprzestrzeniać choroby.

Jak zwalczyć mszyce w zbożach

Głównymi czynnikami ochrony upraw zbóż przed infekcją wirusów,  są zabiegi agrotechniczne tj zmianowanie, niszczenie resztek pożniwnych czy wykorzystywanie odmian odpornych na zasiedlanie mszyc. Najważniejszą i najskuteczniejszą ochroną jest jednak stosowanie zarejestrowanych środków insektycydowych. Stosując insektycydową ochronę, mamy większą kontrolę nad ilością szkodników, które naleciały na plantację. W tym przypadku najistotniejsza jest lustracja plantacji, w celu określenia najlepszego momentu stosowania zabiegu. Należy pamiętać że zabiegi te mają na celu ograniczyć wystąpieniu infekcji a nie zapobieżenia. Może się okazać że w przypadku przebiegu pogody dającej możliwości intensywnego rozwoju wektorów, będzie potrzeba ponownego zastosowania zabiegu chemicznego zgodnie z rejestracją i zaleceniami doradców technicznych.

Środki na mszyce w zbożach

Na polskim rynku dostępne mamy środki do zwalczania szkodników oparte na kilku substancjach z różnych grup chemicznych. Do zwalczenia mszyc najlepszymi produktami są środki oparte na substancji flonikamid z grupy SDHI o działaniu systemicznym i transmilarnym. Natomiast najbardziej rozpowszechnione do zwalczania szkodników są środki oparte na substancjach z grupy pyretroidów. W przypadku tej grupy mamy do dyspozycji dodatkowy podział na klasy I i II. Perytroidy klasy I (tj, esfenwalerat, etofenproks) maja dłuższe i skuteczniejsze działanie, nawet w przypadku zwalczania agrofagów z odpornościami na pyretroidy kl. II. Są też mniej podatne na warunki atmosferyczne jak np. działanie promieni UV. Do zabiegów insektycydowych jesienią polecamy preparat Sumicidin 050 EC z oferty Certis Belchim, który zawiera esfenwalerat. Preparat cechuje się dłuższym okresem działania aniżeli pyretroidy kl. II, szerokim spektrum zwalczanych szkodników oraz szeroką możliwością zastosowania- od jesieni poprzez całą wiosnę aż do mlecznej dojrzałości ziarna.
Firma Certis Belchim posiada w swoim portfolio liczne preparaty insektycydowe o szerokich możliwościach zastosowania. Oprócz tego zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą środków ochrony roślin na https://certisbelchim.pl/produkty/

Jesienne zabiegi ochrony roślin są konieczne aby uzyskać wysoki plon o bardzo dobrej jakości. Nie zapominajmy, że budowanie plonu zaczyna się od zadbania o zdrowy łan a zdrowy łan zagwarantujemy sobie rozpoczynając ochronę już na jesieni.

Zapraszamy do zapoznania się z pozostałymi publikacjami Certis Belchim tutaj.

Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć szczególną uwagę na stosowane zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia i symbole ostrzegawcze umieszczone w etykietach oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa.

Share this post